"Coraz bliżej..."

W głośnikach leci "Last Christmas", prezenty kupione, za oknem biało, w domu czuć zapach pierników i choinki, a ja siedzę pod kocem z herbatą i piszę o najpiękniejszym adwencie w Europie.

Tak naprawdę to w głośnikach nic nie leci, z prezentami nadal jestem w proszku, za oknem deszcz, na pierniki i choinkę na razie jeszcze nie ma czasu, a ja siedzę na uczelni i... tak, to akurat się zgadza. Piszę o najpiękniejszym  adwencie w Europie.

ADWENT W ZAGRZEBIU 

Zagrzeb znów został wybrany najlepszy jarmarkiem bożonarodzeniowym w Europie. Wcale się nie dziwię - Święta w Zagrzebiu są wyjątkowe. 

Adwent w Zagrzebiu to ponad miesiąc magii. Wbrew nazwie nie kończy się wtedy, kiedy zaczynają się Święta Bożego Narodzenia, ale trwa aż do Święta Trzech Króli. W tym czasie w centrum Zagrzebia naprawdę czuć świąteczny klimat. Stragany, na których można kupić wszystko: fritule (to takie pyszne małe pączki), kiełbasę, grzane wino, rakiję, zabawki, ozdoby świąteczne, kartki, licitarskie serca i dużo innych pysznych i ładnych rzeczy. Pod katedrą można obejrzeć żywą szopkę, posłuchać koncertów na balkonach, przenieść się do świątecznej bajki na rynku głównym, a w lodowym parku pojeździć na łyżwach.

Jednak Zagrzeb to nie wszystko...

ADWENT W DUBROWNIKU

Czym się różni adwent w Dubrowniku od adwentu w Zagrzebiu? Przede wszystkim tym, że w Dubrowniku raczej marne szanse na lodowisko, śnieg i tego typu zimowe bajery. 

ADWENT W SPLICIE

Split jest moim ulubionym miastem w Chorwacji, więc wiadomo, że byłam zachwycona. Zwłaszcza, że byłam tam na kilka dni przed powrotem do Polski na święta, więc czułam już świąteczną atmosferę. No dobra, tak w sumie to bardziej czułam atmosferę wakacyjną. Pojechaliśmy do Splitu ubrani w zimowe płaszcze, owinięci w szaliki, a potem mieliśmy problem, gdzie te płaszcze poupychać, jak się rozbieraliśmy do podkoszulków i moczyliśmy nogi w ciepłym morzu. 

ŚWIĘTA W LUBLANIE

Żeby nie było, że faworyzuję Chorwację, to na sam koniec Słowenia. I jeśli miałabym wybrać najpiękniej przystrojone miasto na święta, to na pewno byłaby to Lublana. Nawet mimo mgły, która skutecznie zasłaniała wszystko, co najciekawsze. 

Niech Wasze Święta będą tak samo piękne i magiczne!