MAJ 2016 - HISZPANIA (KADYKS)
Przed podróżą do Hiszpanii kupiłam sobie kostium kąpielowy, no bo przecież wiadomo - pojadę na plażę, to muszę jakoś wyglądać, Owszem, na plażę pojechałam, ale kostium leżał zapomniany i porzucony w plecaku. Nawet nie pamiętam, czy wysmarowałam się kremem z filtrem.
Ale zanim się pójdzie na plażę, to trzeba zwiedzić to, co jest do zwiedzania. Katedra w Kadyksie to nie to samo co katedra w Sevilli czy Kordobie (o tym następnym razem), ale tutaj w cenie biletu jest audioguide. I tym sposobem spędziłam dużo czasu ze słuchawką przy uchu, dowiadując się wielu ciekawych rzeczy, których oczywiście już nie pamiętam.